Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2021

When two forces clash [5/7]

  Bokuto nie było w łożu, ale gdy Akaashi przekroczył próg komnaty, Alfa wyłonił się z przylegającej do pokoju łazienki, ziewając szeroko i przeciągając się jak kot. Na widok Omegi jego oczy się rozjaśniły. - Akaashi! Dzień dobry! - Dzień dobry, Bokuto-san – odparł cicho, spuszczając wzrok. Alfa podszedł do niego i objął, wciskając nos w jego szyję i wdychając jego zapach. - Byłeś na śniadaniu? Mogłeś mnie obudzić, poszedłbym z tobą – powiedział, z ukontentowaniem miziając nosem jego szyję. - Nic z tych rzeczy, Bokuto-san. Król Iwaizumi poprosił mnie o pomoc z księciem Tooru – przyznał, biernie poddając się pieszczotom. Czy Bokuto naprawdę oczekiwał, że Akaashi będzie aktywnie uczestniczył w ich zbliżeniach? To kłóciło się ze wszystkim, co mu wpojono przez ostatnie lata. Wszyscy jego nauczyciele powtarzali, że oddanie się swemu Alfie to jego obowiązek , nie przyjemność. Jasno sugerowano, że tylko dziwki czerpią z tego przyjemność. Że to Alfy chciały zaspokoić swoje pragnienie, a omegi